niedziela, 28 grudnia 2008

Zabójcza poprawność




W zasadzie trzy moje wpisy na tym blogu tj. o rasizmie, o homofobii i o homofobii po raz drugi mają w podtekście jeden i ten sam problem jakim jest przerost poprawności politycznej nad rozsądkiem. Zjawisko to dawno już przekroczyło granice absurdu. Na tyle dawno, że to co absurdalne wydaje się zrozumiałe, a piętnowane są wybryki, które nie są po prostu głupie bezsensowne czy absurdalne tylko hiper - absurdalne.
Chcecie przykładu absurdalnych rozwiązań, które stały się normą tak, że mało kogo to dziś dziwi?
Proszę bardzo. Pierwszy nikogo już chyba nie rażący przypadek to nadawanie mniejszościom pewnych dodatkowych praw przekraczających uprawnienia większości. Na przykład - mniejszość niemiecka w Polsce ma zagwarantowane dwa miejsca w parlamencie bez względu na obowiązujące polaków progi wyborcze, czy ilość głosów, czy cokolwiek. No ludzie kochani jeśli to nie jest dla Was absurd to co nim jest ? Szczytem tolerancji dla różnorodności jest RÓWNOUPRAWNIENIE wszystkich, co oznacza te same prawa i te same obowiązki jeśli ktoś dostaje więcej to nie jest to równouprawnienie, tylko uprzywilejowanie jednych i co za tym idzie dyskryminacja pozostałych. Tymczasem panuje absurdalne przekonanie, że we współczenym porządku takie przegięcia to właśnie miara demokracji.
Skoro o równouprawnieniu mowa, zapraszam do lektury najlepszego artykułu o feminizmie i równouprawnieniu kobiet jaki czytałem - tu

Przegięcie poprawnościowe doprowadziło nas do sytuacji, w której przesłanie koleżance tzw. świńskiego dowcipu może być uznane za molestowanie seksualne, jeśli brzydzisz się seksem homoseksualnym to jesteś homofobem, w zasadzie nie wiadomo jak nazwać murzyna, karła, garbatego, czy idiotę aby nie być okrzykniętym jakimś anty ........ tu wpisać dowolne słowo, lub po prostu faszystą. Jeśli napiszesz cokolwiek negatywnego o mieszkańcach Izraela i ich rozsianych po świecie pobratymcach jesteś automatycznie antysemitą nawet jeśli po prostu negatywnie oceniasz politykę tego państwa (a tak, oceniam ją bardzo negatywnie ale to temat na osobny artykuł). Co ciekawe, mimo że arabowie to też semici ich obrażanie antysemityzmem nie jest bynajmniej.

Ale to wszystko po prostu zwykły absurd tym czasem mamy to już za sobą i obecnie taplamy się w hiper-absurdzie. O propozycji wykreślenia określeń "matka" i "ojciec" już pisałem wredne te określenia ranią ponoć uczucia par homoseksualnych.
Jakiś czas temu na przemiał poszła ulotka wydana przez brytyjską Policję bo wydrukowano na niej wizerunek psa w wielkim nakryciu głowy typowego Bobby'ego. Czyżby obrażał on uczucia policjantów, których niejako przyrównano do piesków ? Ależ skąd - pojawiła się opinia, iż może on obrażać uczucia ... muzułmanów dla których pies to zwierzę nieczyste. Sami zainteresowani nawet nie zdążyli się wypowiedzieć, poprawność polityczna była szybsza.
Kolejna sprawa - otóż jeśli jesteście studentami w Szwecji i macie zamiar po studiach uczyć szwedzkie dzieci szwedzkiego, a nie znacie tego języka nawet na poziomie dziecka w przedszkolu to nic nie szkodzi. Oblewanie egzaminów w tej sytuacji, z powodu nieznajomosci języka jest bowiem przejawem dyskryminacji
Jeszcze dwadzieścia lat temu dysleksja była schorzeniem rzadkim. Wiem coś o tym bo sam robiłem masę błędów tak ogromną, że byłem o nią podejrzewany tylko że ... nikogo to jakoś nie rozczulało. Mało kto miał stosowny papier, ja na przykład dostawałem po prostu dwie oceny - za meritum i za ortografię (w drugim przypadku zawsze była to bańka) Jakimś niesłychanym cudem na maturze zrobiłem tylko jeden błąd ortograficzny co oczywiście automatycznie obniżyło mi ocenę o jeden punkt. Dziś bandy leniuchów mają kwity na wszystko, że nie potrafią i nie muszą potrafić pisać, czytać liczyć, a na dodatek nie wolno ich stresować bo popadną w nerwicę szkolną. Oczywiście jakakolwiek próba zmuszenia młodego człowieka do minimalnego wysiłku to "znęcanie się".
Nie wiem czy wiecie ale jeśli dacie swojemu dzieciakowi szlaban za jakieś przewinienia i nie daj Boże zdarzy się wam nie tylko podnieść głos ale może i palnąć go przez łeb za bezczelną odzywkę to jesteście przestępcami, a Wasza latorośl ma pełne prawo Was zadenuncjować telefonicznie pod specjalnym numerem. Zjawisko znęcania się nad członkami rodziny i molestowania nieletnich stało się źródłem lęków niejednego rodzica czy nauczyciela bo powiedzmy sobie szczerze jak udowodnić, że nie jest się wielbłądem? Zdarzyło się już, że zniszczono kopletnie jakiegoś belfra co ciekawe płci obojga, puszczając bzdurne oskarżenia o molestowanie uczniów.

Każdy niech sobie dopisze ciąg dalszy przykładów bo codzienność przynosi ich na kopy. Kłopot w tym, że jak starałem się wyżej wskazać media i ludzie zwracają uwagę na zjawiska, które bardzo dawno minęły krawędzie absurdu natomiast tolerują takie które są tak zwyczajnie głupie nielogiczne i absurdalne.


Każdy inny - wszyscy równi.