wtorek, 23 grudnia 2008

Świat Parametrów cz. 1

(Uwaga - jest to wpis historyczny w ramach akcji przenoszenia wpisów ze starego bloga do bloggera)

Nie wiem jak do tego doszło ale pewnego dnia ludzkość obudziła się w świecie, w którym nagle przestał obowiązywać rozdział pojęć ilość i jakość. Trudno w zasadzie poza nielicznymi wyjątkami trafić na dziedzinę gdzie co dzień nie udowadnia się ludziom, że więcej znaczy lepiej. Oczywiście jest to stwierdzenie absurdalnie głupie, ale jakoś nikomu nie przeszkadza jego niedorzeczność. Gdzieś w przeszłość odeszły “złote środki”, “proporcje”, czy nawet “optymalność”. Naszym życiem zaczynają rządzić tabele specyfikacji i parametrów. Oczywiście w największym stopniu dotyczy to zakupów urządzeń głównie komputerów, telefonów czy aparatów fotograficznych, ale nie dajmy się zwieść - ideologia ilościowa ma tu tylko swój silny przyczółek w ataku na niemal każdą sferę życiową.

Aby nie być gołosłownym proponuję zadać sobie kilka pytań:

1) jak długo człowiek powinien żyć ?

2) czy lepiej mieć jednego czy wielu partnerów seksualnych ?

3) jak długo użytkuje się telefon/komputer jak często chciałbyś go zmieniać ?

Jest tego oczywiście więcej, ale chodzi mi o to, że od pewnego czasu widać przewartościowanie a nawet przewrócenie pewnych pojęć. Dobrze znaczy dużo, często, szybko itp. Nie chodzi mi o to, że dobrze to mało chodzi mi o to, że “dobrze” nie przekłada się wprost na “ile”.

CDN…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz